Takiego widowiska z udziałem jednostek straży pożarnej w Gminie Żarnów jeszcze nie było. Kilkaset zgromadzonych osób mogło na żywo oglądać coś, co niestety często w życiu się zdarza – płonący pojazd, akcja ratowania rannych osób, doskonale skoordynowane działania z zakresu ratownictwa technicznego i medycznego. Mimo, iż ćwiczenia były starannie wyreżyserowane, to jednak widzom udzielił się nastrój grozy i podekscytowania. Wiele osób było przerażonych widokiem płonącego auta, które wyglądało tak, jakby miało za chwilę eksplodować.
W 2012 roku nie organizowano zawodów sportowo – pożarniczych (które odbywają się co dwa lata). Postanowiono zatem przeprowadzić ćwiczenia bojowe. Zaplanowano je w niedzielę, 23 września 2012 roku. Przypomnijmy, w ubiegły roku w Naszej Gminie funkcjonowało 7 jednostek OSP, spośród których cztery posiadają pojazdy ciężkie lub średnie GBA (pojazd gaśniczy ze zbiornikiem na wodę i autopompą), a trzy pojazdy lekkie GLM (pojazd gaśniczy z motopompą). Siłami I rzutu były OSP KSRG Żarnów, OSP Chełsty, OSP Skórkowice i OSP Topolice, a II rzutu – OSP Zdyszewice, OSP Paszkowice i OSP Straszowa Wola. Z inicjatywy wójta gminy oraz współpracującego z gminą od niedawna oficera pożarnictwa – st. kpt. Tadeusza Broli, zorganizowano ćwiczenia z udziałem wszystkich jednostek OSP, według specjalnie zaplanowanego i zatwierdzonego przez wszystkie służby scenariusza. A było on następujący.
Na drodze gminnej w miejscowości Niemojowice Górki w wyniku niezachowania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. W jednym z nich znajdowały się dwie osoby, które podczas przemieszczania się samochodu po zderzeniu, zostały wyrzucone na zewnątrz auta. Osoby te doznały licznych obrażeń, ale były przytomne. Po upływie kilku minut auto zaczęło się palić. Natomiast w drugim pojeździe znajdowało się czterech ludzi, spośród których dwoje z nich na przednich siedzeniach. W wyniku zderzenia drzwi uległy zakleszczeniu, a ludzie zostali uwięzieni. Jedna z osób straciła przytomność (podejrzany uraz kręgosłupa), a pozostali doznali obrażeń (rany głowy, złamanie kończyn, inne).
Zdarzenie zostało natychmiast zgłoszone do Powiatowego Stanowiska Kierowania KP PSP w Opocznie. Po zgłoszeniu skierowano w rejon wypadku pojazd z Państwowej Straży Pożarnej w Opocznie, a także jednostki OSP z Żarnowa, Chełst, Topolic i Skórkowic, a także powiadomiono zespół ratownictwa medycznego oraz policję. Po zapaleniu się pojazdu, zastępy OSP Żarnów pod dowództwem dh Ryszarda Jakubowskiego, natychmiast rozwinęły linię gaśniczą i niosły pomoc medyczną poszkodowanym. Nastąpiła ewakuacja rannych osób znajdujących się w aucie. Aby dostać się do uwięzionych użyto sprzętu hydraulicznego. Zastępy z pozostałych jednostek OSP prowadziły działania medyczne, zabezpieczające i pomagały przy uwalnianiu osób uwięzionych w samochodzie.
Ćwiczenia zakończyły się pełnym sukcesem. Strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Opocznie wysoko ocenili kwalifikacje żarnowskich strażaków – ochotników. Zebrana publiczność gromkimi brawami nagrodziła wysiłek miejscowych druhów. Ćwiczenia przyniosły wiele treści edukacyjnych. Zgromadzeni mieszkańcy gminy przez głośniki mogli dowiedzieć się o szczegółach wyreżyserowanego widowiska, które było na bieżąco komentowane przez wójta Krzysztofa Nawrockiego i st. kpt. Tadeusza Brolę.
Po ćwiczeniach nastąpił czas na poznanie zasad prowadzenia akcji ratowniczych, rozmowy ze strażakami, a przede wszystkim pokaz specjalistycznego sprzętu będącego w posiadaniu Komendy Powiatowej PSP w Opocznie i OSP KSRG w Żarnowie. Wielką atrakcją dla kilkudziesięciu chętnych była możliwość skorzystania z hydraulicznego podnośnika, umieszczonego na samochodzie specjalnym Volvo SHD-24. Podziwianie panoramy regionu z wysokości ponad 20 metrów na wielu zrobiło wielkie wrażenie.
Po zakończeniu ćwiczeń wszystkich strażaków zaproszono do Domu Kultury w Żarnowie, gdzie odbył się poczęstunek. Tam wyświetlono interesujące filmy instruktażowe, po czym nastąpiło szczegółowe omówienie i podsumowanie ćwiczeń, które na długo pozostaną wszystkim w pamięci. Przed powrotem strażaków do swoich baz, wszyscy życzyli sobie, by w rzeczywistości nie musieli uczestniczyć w takich zdarzeniach, jakie miały miejsce w Niemojowicach Górkach.