W czasie ferii zimowych `2012, bardzo duża, bo 89-osobowa grupa uczniów ze szkół podstawowych w Żarnowie i Klewie oraz Gimnazjum im. 25 pułku piechoty Armii Krajowej wyruszyła na zimowisko do Zakopanego. Wyjazd był możliwy dzięki Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, który finansował całe przedsięwzięcie. Głównym organizatorem wyjazdu była Komenda Hufca ZHP w Łasku. Wielki wpływ na wszystkie działania przygotowawcze miała poseł Krystyna Ozga (wicewojewoda łódzki do 2011 roku), od której Nasza Gmina otrzymała skierowania na ten właśnie zimowy obóz (podczas specjalnie zorganizowanego spotkania w gimnazjum). Wyjazd realizowany był w ramach ogólnopolskiego projektu „Pomocna dłoń’, który dotyczył organizacji wypoczynku dzieci z terenów klęsk żywiołowych. W różnych miejscach kraju zorganizowano turnusy profilaktyczno – wypoczynkowe, w których wzięło udział 1174 dzieci z województw łódzkiego, lubelskiego i mazowieckiego.
Oto obszerne fragmenty relacji uczestników zimowiska:
29 stycznia wyruszyliśmy w drogę. Podróż przebiegała bez zakłóceń i już o 12.30 dotarliśmy do „Pensjonatu u Franka”, malowniczo położonego w dzielnicy Zakopanego – Olczy. Z naszych pokoi rozciągał się piękny widok wprost na Giewont. Nie byliśmy jedynymi mieszkańcami pensjonatu, gdyż wraz z nami zamieszkała 90-cio osobowa grupa młodzieży z sąsiedniej gminy Białaczów. Zostaliśmy podzieleni na 12 grup, naszą młodzieżą opiekowali się wychowawcy, nauczyciele żarnowskich szkół: grupa IV – Ewa Spasińska, V – Małgorzata Aleksandrowicz, VI – Eliza Nawrocka, VII – Adam Bociek, VIII – Maria Jałosińska oraz IX – Beata Chrzanowska. Nad całością czuwała komendant obozu Bożena Witkowska i 14-osobowa kadra złożona z wychowawców i opieki medycznej.
Program zimowiska był niezwykle atrakcyjny, już następnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę do Doliny Kościeliskiej, po której oprowadzał nas przewodnik. Tam mogliśmy podziwiać piękno Tatr, zwiedziliśmy też Wąwóz Kraków. Największą frajdę sprawiło nam zwiedzanie Kopalni w Wieliczce. Kopalnia Soli „Wieliczka” to jeden z najcenniejszych zabytków kultury materialnej na ziemiach polskich, rocznie odwiedzany przez ponad milion turystów z całego świata. To także zabytek klasy światowej, wpisany jako jeden z pierwszych obiektów na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Przepiękna Kaplica św. Kingi jest najokazalszą i najbogatszą w swej formie podziemną świątynią. Wydrążona w bryle soli od roku 1896 pełni funkcje religijne, do dziś odprawiane są w niej msze święte. Wystrój kaplicy powstaje już od ponad 100 lat, a tym, co przyciąga uwagę zwiedzających, są przepiękne żyrandole wykonane z kryształów soli. Od końca XIX stulecia do 1963 roku prace rzeźbiarskie wykonywali górnicy samoucy: Józef i Tomasz Markowscy oraz Antoni Wyrodek. Współczesne pokolenie wielickich górników realizuje w jej wnętrzu kolejne projekty rzeźbiarskie.
W pamięci pozostanie nam bez wątpienia zwiedzanie kościoła na Krzeptówkach, kościółka i cmentarza na Pęksowym Bzysku, a także wjazd kolejką na Gubałówkę – i to nie tylko za sprawą widoków, ale także potężnego mrozu i przenikliwego wiatru, który sprawił, że uczestnicy zimowiska zamieniali się niemalże w sople lodu.
Nie brakowało nam także atrakcji sportowych, każdy bowiem mógł spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej, poskakać na trampolinie, zmierzyć się w przeciąganiu liny lub wziąć udział w turnieju paintbalowym, czy postrzelać do tarczy.
Niezapomnianym przeżyciem był bez wątpienia wieczorny kulig z pochodniami, niektórzy żartowali, że było prawie jak w „Potopie”, tylko Kmicica nam brakowało…
Organizatorzy zadbali również o inne atrakcje sportowe. Były nimi wyjazdy do Aquaparku w Zakopanem i basenów termalnych, na tzw. „Bani” w Białce Tatrzańskiej. Każdy mógł tam znaleźć coś dla siebie: zjeżdżalnie, rwącą rzekę, wysoką falę, jacuzzi, a najodważniejsi pływali w termach na zewnątrz przy trzaskającym mrozie.
Wieczorami nikt nie narzekał na brak zajęć, oprócz wspomnianego kuligu, odbyło się góralskie ognisko – tzw. „watra” z pieczeniem kiełbasek, spotkanie w szałasie, czyli „kolibie”, do którego przygrywała góralska kapela, a my zajadaliśmy w tym czasie smakowite oscypki z grilla. Kolejny wieczór upłynął na przedstawieniu przez grupy swoich prezentacji, które wywołały salwy śmiechu wśród zebranych. Tego wieczoru odwiedziła nas poseł Krystyna Ozga i komendant Hufca z Łasku, aby sprawdzić warunki zimowiska. Pani poseł przekazała nam życzenia udanego wypoczynku od wójta naszej gminy Krzysztofa Nawrockiego i wójta gminy Białaczów Jana Jóźwika. Oprócz prezentacji odbył się również Turniej Talentów, podczas którego młodzież prezentowała swe różnorakie uzdolnienia.
Każdy z uczestników mógł wziąć udział w licznych konkursach wiedzowych i plastycznych, takich jak: „Używki – nie, dziękuję”, „Higiena na co dzień”, „Ekoludek – człowiek w środowisku”, „Przyroda Tatrzańskiego Parku Narodowego”, a także konkursie wiedzy o przyrodzie pod nazwą „Ekologiczna gra w pytania”. Ci, którzy wykazali się pomysłowością, wiedzą i talentem plastycznym, otrzymali na zakończenie zimowiska liczne i atrakcyjne nagrody rzeczowe.
Zmiana środowiska, klimatu i potężne mrozy sprawiły, że niektórzy musieli korzystać z fachowej pomocy medycznej. Na szczęście nad zdrowiem uczestników czuwała nieoceniona pielęgniarka pani Basia, która wszystkich chorych szybko stawiała na nogi. Przy tej okazji trzeba nadmienić, że uczestnicy zimowiska odbyli cykl zajęć z psychologami, poświęconych między innymi poznaniu siebie, swoich słabych i mocnych stron, wzmocnieniu poczucia własnej wartości, a także radzeniu sobie z emocjami związanymi z traumatycznymi przeżyciami.
12 dni naszego pobytu minęło bardzo szybko i już 9 lutego wyruszyliśmy w drogę powrotną. Z pobytu pozostaną nam wspomnienia, nowe przyjaźnie i mnóstwo, mnóstwo zdjęć…