Andrzejki 2011 seniorzy z Żarnowa, działający przy miejscowej Gminnej Bibliotece Publicznej, obchodzili kilka dni przed rozpoczynającym się adwentem, w środę 23 listopada 2011 roku. Na to spotkanie zaproszono Krzysztofa Nawrockiego – wójta gminy Żarnów, Marzenę Michałowską – Kowalik, szefową Stajni Artystycznej Marcinków, z którą klub aktywnie współpracuje oraz Ewę Borończyk – kierownika żarnowskiej biblioteki, która wspiera seniorów w ich działaniach. Jak wiadomo, tradycja nakazuje bawić się żartobliwymi wróżbami na tego typu imprezach, więc i na naszej nie zabrakło wróżb. Po powitaniu gości i krótkim przedstawieniu historii tego święta przez prezes Urszulę Aleksandrowicz młodzież gimnazjalna pod kierunkiem Joanny Grodzickiej, Ewy Pacyniak i Agnieszki Róg wróżyła seniorom z wosku, z kolorów, z kart przepowiadając co jeszcze ich w życiu może spotkać. Kolejnym punktem programu był występ młodzieży gimnazjalnej, tematycznie związany z tą uroczystością. W nagrodę młodzież otrzymała słodkości i udała się na swoją imprezę andrzejkową w swej macierzystej szkole, a seniorzy bawili się dalej. Każdy otrzymał imienne karteczki o różnych kolorach i liczbach w zależności od swojej daty urodzenia, następnie były odczytywane symbole planet danych numerów i cechy charakteru poszczególnych osób, co powodowało zabawne skojarzenia i budziło dużo śmiechu. Kolejną wróżbą było wybieranie z ukrytych pod filiżankami niespodzianek, które przepowiadały dalszą przyszłość seniorom np. cukierek – życie słodkie i wesołe, krzyżyk – życie w ciągłej modlitwie, ziarnko pieprzu – życie ostre, pełne przygód itp. Ostatnią wróżbą przygotowaną przez nasze panie było rzucanie trzykrotnie lewą ręką kostką do gry. Suma wyrzuconych oczek mówiła co dana liczba przyniesie jeszcze seniorom w życiu dobrego lub złego. Zainteresowanie wróżbami było duże. Po godzinnej zabawie wróżbami rozpoczął się taneczny wieczorek andrzejkowy w lokalu gastronomicznym „Magnolia” w Żarnowie. Przy nastrojowych melodiach bawiono się do późnych godzin wieczornych. Czas mijał szybko w miłej i serdecznej atmosferze. Trudno było się rozstać, gdy nadeszła pora pożegnania. Długo wszyscy będą pamiętali ten wspaniale spędzony wieczór czarów i magii…
Ewa Borończyk